Ryczałt, skala czy liniowy – który sposób opodatkowania opłaca się w e-commerce

Założenie jednoosobowej działalności gospodarczej, czyli po prostu JDG, to najprostszy sposób na legalne zarabianie na własną rękę. W praktyce oznacza to, że formalnie stajesz się przedsiębiorcą, ale nadal rozliczasz się z podatków jako osoba fizyczna. Brzmi poważnie, ale spokojnie — da się to ogarnąć, nawet jeśli wcześniej nie miałeś kontaktu z żadnymi podatkami poza tymi w PIT od pracodawcy.

Gdy zaczynasz prowadzić działalność, szybko zderzysz się z pojęciem podatku dochodowego. To nic innego jak danina, którą płacisz od pieniędzy, jakie zarobisz po odjęciu kosztów (albo bez ich odejmowania — o tym za chwilę). Urząd Skarbowy chce po prostu swoją część z tego, co zostaje Ci w kieszeni po prowadzeniu biznesu. Nie jest to przyjemne, ale zrozumienie zasad gry daje Ci przewagę. Im szybciej zrozumiesz, jak działa ten podatek, tym łatwiej będzie Ci podejmować mądre decyzje — choćby przy wyborze formy rozliczania.

A ta decyzja jest naprawdę ważna. Już na starcie musisz określić, w jaki sposób będziesz rozliczał się z podatku dochodowego. Możesz wybrać jedną z trzech opcji, z których każda działa inaczej, ma inne zasady, inne stawki i… inne konsekwencje finansowe. To jak wybór trasy w nawigacji: każda może Cię doprowadzić do celu, ale jedna będzie prosta i kosztowna, inna tańsza, ale bardziej kręta.

W tym artykule pokażę Ci, jak działa każda z tych trzech form i co tak naprawdę oznaczają dla osoby, która właśnie odpala swój sklep internetowy albo zaczyna sprzedawać na Allegro, Shopee, Etsy czy przez własny e-commerce. Nie będzie trudnych słów, nie będzie nadmiaru przepisów — będzie konkretnie, na przykładach i po ludzku.

Po przeczytaniu tego tekstu nie tylko zrozumiesz, czym właściwie jest ten cały podatek dochodowy, ale też będziesz w stanie samodzielnie ocenić, która forma opodatkowania najlepiej pasuje do Twojej działalności. A jeśli już działasz — dowiesz się, czy przypadkiem nie przepłacasz.

Co to znaczy „płacić podatek dochodowy” jako JDG?

Zacznijmy naprawdę od zera. Jeśli dopiero wchodzisz w świat własnej działalności, to pewnie wiele rzeczy brzmi skomplikowanie. Ale spokojnie — wyjaśnimy wszystko tak, jakbyśmy rozmawiali przy kawie.

Gdy prowadzisz jednoosobową działalność gospodarczą, to Ty jesteś firmą. Nie tworzysz osobnego bytu prawnego. Wszystko, co zarabiasz w ramach JDG, to formalnie Twoje własne pieniądze. Ale uwaga — zanim te pieniądze trafią na Twoje prywatne konto, trzeba się rozliczyć z państwem. I właśnie wtedy pojawia się temat podatku dochodowego.

Dochód to nie to samo co przychód. To ważne.

Przychód to wszystkie pieniądze, które wpływają do Ciebie z działalności. Na przykład, jeśli prowadzisz sklep internetowy i ktoś kupi od Ciebie towar za 200 zł, to te 200 zł to Twój przychód.

Ale to jeszcze nie oznacza, że tyle zarobiłeś. Żeby dowiedzieć się, ile realnie zostaje Ci w kieszeni, trzeba odjąć koszty, które poniosłeś, żeby ten towar sprzedać. Kupno towaru, opakowanie, reklama, prowizja dla platformy — to wszystko są koszty.

Powiedzmy, że produkt, który sprzedałeś za 200 zł, kosztował Cię w sumie 120 zł (razem z wysyłką i opłatami). Wtedy zostaje Ci dochód, czyli 80 zł. I właśnie od tej kwoty trzeba zapłacić podatek dochodowy.

Dlaczego w ogóle trzeba to płacić?

Państwo chce swoją część z tego, co zarabiasz. Nazywa się to podatkiem dochodowym, bo dotyczy tylko tego, co Ci zostaje po odjęciu kosztów (chyba że wybierzesz tzw. ryczałt — wtedy płacisz od przychodu, o tym opowiemy później). To działa podobnie jak wtedy, gdy byłeś zatrudniony na etacie. Tam pracodawca robił to za Ciebie. Tutaj musisz ogarnąć to sam — ale nie jest to aż tak straszne, jak się wydaje.

W JDG podatek dochodowy płacisz Ty jako osoba, a nie jakaś odrębna firma. Twoja działalność nie jest osobnym podmiotem — to Ty podpisujesz się pod wszystkim, Ty zarabiasz, Ty odpowiadasz i Ty rozliczasz się z urzędem skarbowym.

Podatek dochodowy płacisz raz w roku, składając tzw. zeznanie podatkowe. Najczęściej robi się to do końca kwietnia roku następnego. Na przykład: jeśli prowadzisz JDG w 2025 roku, rozliczasz się z tego do 30 kwietnia 2026.

Ale to nie wszystko. W ciągu roku możesz (a czasem musisz) płacić zaliczki na podatek — czyli takie „zaliczkowe” wpłaty na poczet końcowego rozliczenia. Jak to dokładnie działa, zależy od tego, jaką formę opodatkowania wybierzesz. O tym zaraz powiemy więcej.

Na razie najważniejsze, żebyś zapamiętał: podatek dochodowy to po prostu część Twojego zarobku, którą oddajesz państwu. I choć nie brzmi to zbyt zachęcająco, to dobra wiadomość jest taka, że masz wpływ na to, jak dużo go zapłacisz, wybierając odpowiednią formę opodatkowania.

Trzy formy opodatkowania – krótki przegląd

Zanim zaczniesz prowadzić swoją działalność na dobre, musisz podjąć jedną z pierwszych ważnych decyzji: jak chcesz płacić podatek dochodowy. To nie jest coś, co można zostawić „na potem”, bo wybór formy opodatkowania deklarujesz już na etapie rejestracji JDG. A jeśli nie wybierzesz niczego – z automatu trafisz na tzw. zasady ogólne, czyli skalę podatkową.

Masz do wyboru trzy formy rozliczania podatku dochodowego, każda z nich działa na innych zasadach. I każda może być dobra – ale dla innego typu działalności albo przedsiębiorcy. Tu nie ma jednej uniwersalnej opcji.

Zobaczmy więc, czym się różnią i co może z tego wynikać w praktyce.

Skala podatkowa

To najbardziej „domyślna” forma, czyli taka, z której korzysta większość ludzi rozliczających się z fiskusem – także pracownicy etatowi. Podatek liczony jest tutaj od dochodu, czyli od tego, co zostaje po odjęciu kosztów.

Stawki są dwie. Do 120 tysięcy złotych dochodu płacisz 12%. Jeśli przekroczysz ten próg, od nadwyżki płacisz 32%. Masz też kwotę wolną od podatku – 30 tysięcy rocznie. Dopóki zarabiasz mniej, nie zapłacisz nic. To duży plus na start.

Dodatkowo możesz korzystać z różnych ulg (na dzieci, na internet), możesz też rozliczać się wspólnie z małżonkiem. Ale z drugiej strony – jeśli Twój dochód nagle urośnie, możesz wpaść w wyższy próg podatkowy, co oznacza większe obciążenie.

Podatek liniowy

Tu też płacisz podatek od dochodu, ale bez żadnych progów. Zawsze wynosi on 19%, niezależnie od tego, ile zarobisz. To może być opłacalne, jeśli Twoje przychody szybko rosną i nie chcesz ryzykować przejścia na wyższy próg w skali podatkowej.

Brzmi świetnie? Prawie. Bo ta forma ma kilka minusów: nie ma tu kwoty wolnej, nie można rozliczać się wspólnie z małżonkiem, a ulgi są mocno ograniczone. Jeśli planujesz wykorzystywać np. ulgę na dzieci albo na internet – tutaj nie skorzystasz.

Mimo to wielu przedsiębiorców wybiera podatek liniowy, bo jest prosty i przewidywalny. Szczególnie ci, którzy mają wysokie dochody i niskie koszty. Działa to dobrze w e-commerce, jeśli marża jest stabilna i nie kombinujesz z ulgami.

Ryczałt od przychodów ewidencjonowanych

To najbardziej specyficzna forma. Tutaj podatek liczony jest nie od dochodu, tylko od przychodu. Czyli urząd nie obchodzi, jakie masz koszty. Dla niektórych to błogosławieństwo – mniej liczenia, mniej papierów, mniej zamieszania.

Stawki są niższe niż w innych formach, od 2% do 17%, w zależności od tego, czym się zajmujesz. W przypadku e-commerce najczęściej spotykana stawka to 3% albo 8,5%.

Brzmi jak strzał w dziesiątkę? Może być – ale tylko jeśli masz naprawdę niskie koszty. Bo skoro nie odejmujesz ich od przychodu, to mogą zjadać dużą część tego, co zarobisz. Ryczałt nie daje też dostępu do większości ulg ani możliwości wspólnego rozliczenia.

Ta forma sprawdza się świetnie u tych, którzy działają prosto, nie mają wielu wydatków i chcą mieć wszystko jak najłatwiej. Ale dla kogoś, kto dużo inwestuje w reklamę, magazynowanie, sprzęt albo zakupy towarów – może się okazać pułapką.

Krótkie porównanie

W skrócie, sytuacja prezentuje się następująco.

Skala podatkowa – elastyczna, dobra na start, z ulgami, ale rośnie wraz z dochodami
Podatek liniowy – stała stawka, prostota, ale bez ulg i kwoty wolnej
Ryczałt – niskie stawki, minimum formalności, ale podatek od wszystkiego co wpłynie, bez liczenia kosztów

Już na pierwszy rzut oka widać, że to nie jest wybór na chybił-trafił. Dobrze dobrana forma opodatkowania może dać Ci przewagę. Źle dobrana – może niepotrzebnie zjadać Twoje zyski.

Skala podatkowa – kiedy się opłaca i jak działa

Jeśli nie wybierzesz innej formy opodatkowania przy zakładaniu działalności, trafisz właśnie tutaj – na tzw. zasady ogólne, czyli skalę podatkową. To rozwiązanie najbardziej przypomina klasyczne rozliczanie PIT z pracy etatowej. Jest znane, stosunkowo elastyczne i może być całkiem korzystne, zwłaszcza na początku działalności.

Jak liczony jest podatek?

Podatek w skali liczony jest od dochodu. Czyli bierzesz swój przychód (wszystkie wpływy), odejmujesz od niego koszty związane z prowadzeniem działalności (np. zakup towarów, wysyłka, reklamy, opłaty za platformy sprzedażowe), i to co zostaje – to Twój dochód. Dopiero od tej kwoty płacisz podatek.

Podatek ma tu dwa progi. Jeśli Twój dochód w ciągu roku nie przekracza 120 tysięcy złotych, płacisz 12%. Gdy dochód przekroczy ten próg, od nadwyżki zapłacisz 32%. To nie znaczy, że cały dochód jest opodatkowany wyższą stawką – tylko część, która wychodzi ponad ten limit.

W praktyce podatek płaci się w formie zaliczek narastająco, czyli co miesiąc albo co kwartał. Kwota zmniejszająca podatek, o której zaraz powiem więcej, jest dzielona na miesiące i uwzględniana w tych zaliczkach.

Co to jest „kwota wolna od podatku”?

To jeden z głównych powodów, dla których warto rozważyć skalę podatkową na początku działalności. Kwota wolna to taki próg, poniżej którego w ogóle nie płacisz podatku. W 2025 roku wynosi ona 30 tysięcy złotych rocznie.

Kwota wolna przekłada się na tzw. kwotę zmniejszającą podatek, która wynosi 3 600 zł w skali roku, czyli 300 zł miesięcznie. To oznacza, że jeśli Twój dochód jest niewielki, urząd uwzględnia to przy liczeniu zaliczek i realnie nie płacisz podatku, dopóki nie przekroczysz progu 30 tysięcy zł.

Dla przykładu: jeśli w danym roku zarobisz (po odjęciu kosztów) 50 tysięcy złotych, podatek 12% zapłacisz tylko od 20 tysięcy, czyli od tego, co przekracza kwotę wolną.

Jakie ulgi można tu zastosować?

Skala podatkowa to jedyna forma, która daje dostęp do pełnego katalogu ulg i odliczeń. To może mieć znaczenie, jeśli masz dzieci, współmałżonka, korzystasz z internetu na firmę albo np. przekazujesz darowizny.

Do najczęściej wykorzystywanych ulg należą:

  • możliwość wspólnego rozliczenia z małżonkiem, co może znacznie obniżyć końcową kwotę podatku
  • ulga na dzieci – przy jednym dziecku obowiązuje limit dochodu 112 tysięcy zł u małżonków łącznie lub u samotnego rodzica
  • odliczenie części wydatków na internet
  • darowizny na cele społeczne, np. dla organizacji pożytku publicznego
  • ulgi związane z oszczędzaniem emerytalnym, np. IKZE

To sprawia, że skala podatkowa jest przyjazna rodzinom i osobom, które chcą wykorzystać legalne możliwości zmniejszenia obciążeń podatkowych.

Dla kogo to się opłaca?

Skala podatkowa nie zawsze jest najlepszym wyborem, ale są sytuacje, w których może być najrozsądniejsza.

To dobry wybór, jeśli dopiero zaczynasz działalność i nie spodziewasz się jeszcze dużych dochodów, jeśli Twoje zarobki są nieregularne – np. jednego miesiąca dużo, drugiego bardzo mało, jeśli chcesz korzystać z ulg, np. rodzinnych albo wspólnego rozliczenia z małżonkiem, oraz jeśli Twoje dochody nie przekraczają 120 tysięcy złotych rocznie, więc zostajesz na niższej stawce podatkowej.

W praktyce wielu początkujących przedsiębiorców e-commerce wybiera właśnie skalę podatkową na pierwszy rok działalności. Jest elastyczna, nie karze za słabsze miesiące i daje dostęp do ulg. A gdy firma się rozwinie i dochody wzrosną, wtedy można przemyśleć przejście na inną formę. Formę opodatkowania można zmieniać co roku, więc nie jest to decyzja na zawsze.

Podatek liniowy – prosto, ale nie dla każdego

Kiedy zaczynasz interesować się podatkami w JDG, podatek liniowy może wydawać się kuszącą opcją. Jedna stawka, zawsze taka sama, żadnych progów – brzmi jak prostota i przewidywalność. I rzeczywiście, to rozwiązanie ma swoje plusy. Ale zanim zdecydujesz się na ten model, warto zrozumieć jego ograniczenia i zasady, które potrafią zaskoczyć.

Brak kwoty wolnej i ograniczone ulgi

Podatek liniowy oznacza stałą stawkę 19% od dochodu, niezależnie od tego, ile zarobisz. W przeciwieństwie do skali podatkowej nie ma tu kwoty wolnej od podatku, więc płacisz podatek od każdej złotówki dochodu.

Druga rzecz to ulgi. W liniowym nie możesz rozliczać się wspólnie z małżonkiem, nie skorzystasz też z ulg rodzinnych, takich jak ulga na dzieci. Większość ulg osobistych odpada. Ale nie znaczy to, że nie ma żadnych odliczeń. Dalej możesz korzystać np. z ulgi na IKZE, IKE czy PPE, a także z ulg typowo biznesowych, jak ulga na badania i rozwój, na robotyzację, czy na terminal płatniczy. To ważne rozróżnienie – liniowy odcina od ulg rodzinnych i osobistych, ale nie zamyka całkowicie katalogu odliczeń.

Koszty działalności – tu wciąż działają

W podatku liniowym, podobnie jak w skali, możesz pomniejszać przychód o koszty uzyskania przychodu. To oznacza, że wszystkie wydatki poniesione w związku z prowadzeniem działalności – np. zakup towarów, reklamy, opakowania, transport, amortyzacja sprzętu – obniżają Twój dochód, a tym samym podatek.

To bardzo istotna różnica w porównaniu do ryczałtu, gdzie koszty nie mają żadnego znaczenia. W liniowym tak samo jak w skali liczy się realny wynik: przychód minus koszty.

Składka zdrowotna – inna zasada niż przy skali

Warto pamiętać, że w podatku liniowym inaczej liczy się składkę zdrowotną. Wynosi ona 4,9% dochodu, ale nie mniej niż 9% minimalnego wynagrodzenia miesięcznie. Oznacza to, że nawet jeśli Twoje dochody są bardzo niskie, składka i tak nie może spaść poniżej pewnego minimum.

Dodatkowo, w liniowym możesz odliczyć część zapłaconej składki zdrowotnej od dochodu, ale tylko do określonego limitu. W praktyce ma to znaczenie przy wyższych dochodach – daje możliwość obniżenia podstawy opodatkowania i zmniejszenia końcowego podatku.

Dla kogo sprawdza się podatek liniowy?

Podatek liniowy jest dobrym wyborem dla osób, które zarabiają dużo i stabilnie, a przy tym nie korzystają z ulg rodzinnych. Jeżeli Twoje dochody przekraczają 120 tysięcy złotych rocznie, to na skali część z nich wpada w stawkę 32%. W liniowym tego problemu nie ma – cały dochód opodatkowany jest 19%.

To rozwiązanie szczególnie dobrze sprawdza się w przypadku przedsiębiorców, którzy mają przewidywalne przychody, niewielkie potrzeby związane z ulgami rodzinnymi i nie przeszkadza im brak kwoty wolnej.

Różnice względem skali – przykład z e-commerce

Wyobraź sobie, że prowadzisz sklep internetowy i Twój dochód po kosztach wynosi 150 tysięcy złotych rocznie.

Na skali podatkowej pierwsze 120 tysięcy opodatkowane jest stawką 12%, a nadwyżka 30 tysięcy – 32%. Do tego uwzględnia się kwotę wolną (30 tysięcy zł, czyli 3 600 zł ulgi w podatku). W praktyce podatek wyniesie około 20–21 tysięcy zł.

Na podatku liniowym płacisz 19% od całości, czyli 28,5 tysiąca zł. Tutaj wyraźnie widać, że przy dochodach nieznacznie przekraczających próg 120 tysięcy, liniowy nie zawsze się opłaca.

Ale jeśli Twój dochód wzrośnie do 300 tysięcy zł, sytuacja się odwraca. Na skali większa część wpada w 32%, więc podatek rośnie gwałtownie. W liniowym dalej płacisz 19% i wychodzisz korzystniej.

Podatek liniowy to rozwiązanie dla tych, którzy stawiają na prostą i przewidywalną stawkę, mają wysokie i stabilne dochody oraz nie korzystają z ulg rodzinnych. Możesz odliczać koszty i część składki zdrowotnej, ale musisz pamiętać o braku kwoty wolnej i ograniczonym katalogu ulg. Dla początkujących w e-commerce liniowy często nie jest najlepszym wyborem, ale dla rozwiniętych sklepów internetowych generujących spore zyski może być bardzo atrakcyjny.


Ryczałt – najmniej formalności, ale…

Ryczałt od przychodów ewidencjonowanych to forma, która na pierwszy rzut oka wygląda najprościej. Zamiast analizować koszty, odliczać ulgi i pilnować progów podatkowych, płacisz określony procent od tego, co zarobisz. To brzmi atrakcyjnie, ale w e-commerce prostota bywa złudna i nie zawsze oznacza niższy podatek.

Jak działa ryczałt?

Najważniejsza różnica w porównaniu do skali czy podatku liniowego polega na tym, że ryczałt płacisz od przychodu, a nie od dochodu. Nie ma znaczenia, ile wydałeś na zakup towaru, reklamę, prowizje czy wysyłkę. Urząd skarbowy patrzy wyłącznie na to, ile pieniędzy wpłynęło do firmy.

Załóżmy, że w danym miesiącu Twój sklep internetowy osiągnął przychód 10 000 zł, a koszty (zakup produktów, reklamy, opakowania, transport) wyniosły 7 000 zł. Realnie zarobiłeś tylko 3 000 zł, ale podatek zapłacisz od całych 10 000 zł.

Stawki zależne od rodzaju działalności

Ryczałt nie ma jednej stałej stawki. Obowiązuje kilka progów – od 2% do 17% – w zależności od tego, czym się zajmujesz.

W e-commerce najczęściej spotykane są:

  • 3% – np. sprzedaż detaliczna towarów,
  • 8,5% – niektóre usługi związane z działalnością handlową.

To, którą stawkę stosujesz, zależy od klasyfikacji działalności wg PKWiU. Dlatego przy ryczałcie szczególnie ważne jest, by poprawnie przyporządkować swoją działalność – błędna klasyfikacja może oznaczać kłopoty w rozliczeniu.

Składka zdrowotna przy ryczałcie

W ryczałcie składka zdrowotna nie jest liczona od dochodu, tylko od przychodu. W 2025 roku obowiązują trzy progi uzależnione od rocznych przychodów – około 60%, 100% i 180% przeciętnego wynagrodzenia rocznego. Oznacza to, że w zależności od skali działalności zapłacisz różną wysokość składki, a przy dużych przychodach obciążenie rośnie.

To ważny element kalkulacji – nawet jeśli stawka podatku ryczałtowego wydaje się niska, składka zdrowotna potrafi zjeść znaczną część zysków.

Limity przy ryczałcie

Ryczałt nie jest dostępny dla każdego przedsiębiorcy. Mogą z niego korzystać osoby prowadzące działalność gospodarczą, ale obowiązuje limit przychodów – 2 miliony euro rocznie. Jeśli go przekroczysz, tracisz prawo do ryczałtu i musisz przejść na inną formę opodatkowania.

Brak kosztów w rozliczeniu i ograniczone ulgi

Największym minusem ryczałtu jest brak możliwości odliczania kosztów. Wszystkie wydatki na rozwój biznesu – reklamy, towar, transport, prowizje – nie mają znaczenia przy liczeniu podatku.

Ryczałt nie daje też prawa do wspólnego rozliczenia z małżonkiem ani do ulg rodzinnych, np. na dzieci. Dostępna jest tylko część ulg szczególnych, takich jak odliczenie IKZE, darowizn na organizacje pożytku publicznego czy ulga rehabilitacyjna.

Dla kogo ryczałt ma sens?

Ryczałt to dobry wybór przede wszystkim dla tych, którzy mają niskie koszty działalności i prostą strukturę biznesu. Sprawdzi się np. przy sprzedaży własnych produktów cyfrowych, rękodzieła czy innych towarów, gdzie marża jest wysoka, a wydatki minimalne.

W e-commerce opartym na zakupie i sprzedaży towarów z niewielką marżą ryczałt bywa pułapką. Podatek płacisz od wszystkiego, co wpłynie, a składka zdrowotna dodatkowo obciąża przychód. Dlatego w takich przypadkach często korzystniejsza jest skala podatkowa lub liniowy.

Jak wybrać najlepszą formę?

Kiedy już wiesz, jak działa skala podatkowa, podatek liniowy i ryczałt, pozostaje pytanie: którą formę wybrać dla siebie? Wcale nie musisz być ekspertem od prawa podatkowego, żeby to rozgryźć. Wystarczy odpowiedzieć sobie na kilka prostych pytań.

Trzy pytania pomocnicze

Po pierwsze – jakie masz dochody na start? Jeśli dopiero zaczynasz i nie wiesz, ile realnie zarobisz, bezpieczną opcją będzie skala podatkowa. Masz tu kwotę wolną od podatku w wysokości 30 tysięcy zł rocznie, co odpowiada 3 600 zł kwoty zmniejszającej podatek (300 zł miesięcznie uwzględnianych w zaliczkach). Dzięki temu przy niskich dochodach możesz w ogóle nie zapłacić podatku.

Po drugie – czy masz duże koszty? W e-commerce to częste: zakup towaru, reklamy, prowizje Allegro czy Etsy, wysyłki, pakowanie. Jeśli koszty są wysokie, ryczałt odpada, bo tam podatek płacisz od przychodu i koszty nie mają znaczenia. Skala i liniowy pozwalają je odliczać.

Po trzecie – czy chcesz korzystać z ulg albo rozliczać się z małżonkiem? Jeśli tak, jedyną opcją jest skala podatkowa. Liniowy i ryczałt nie dają prawa do ulg rodzinnych, np. na dzieci, ani do wspólnego rozliczenia. W ryczałcie i liniowym wciąż dostępne są jednak niektóre ulgi szczególne – np. IKZE, darowizny na organizacje pożytku publicznego czy ulga rehabilitacyjna – ale to raczej dodatek, a nie główna przewaga.

Przykładowe scenariusze

Mam sklep na Allegro i małe koszty. Sprzedajesz proste produkty, np. rękodzieło, które tworzysz samodzielnie, albo niewielkie ilości towarów. Reklama jest minimalna, a koszty praktycznie nie istnieją. W takiej sytuacji ryczałt może być atrakcyjny – płacisz tylko kilka procent od przychodu i nie przejmujesz się rozliczaniem kosztów. Składka zdrowotna w ryczałcie liczona jest od przychodu i ma trzy progi, więc też łatwo ją przewidzieć.

Sprzedaję na Etsy i mam duże wydatki na reklamę. Tutaj sytuacja wygląda inaczej. Wydajesz sporo na kampanie w social mediach, do tego dochodzą prowizje platformy i koszty wysyłki. Na ryczałcie nie odliczysz tego od podatku, więc zapłacisz go od całości przychodu – nawet jeśli marża jest niska. Skala podatkowa daje Ci kwotę wolną i ulgi rodzinne, a przy rosnących dochodach możesz rozważyć liniowy. Tam masz stałe 19%, koszty nadal odliczasz, a składka zdrowotna liczona jest jako 4,9% dochodu (z możliwością odliczenia części od podstawy).

Podsumowanie

Nie ma jednej formy, która byłaby najlepsza dla wszystkich. Skala podatkowa daje najwięcej elastyczności i ulg – to dobre rozwiązanie na start i dla osób z nieregularnymi dochodami. Liniowy opłaca się dopiero przy wysokich i stabilnych dochodach, gdy nie korzystasz z ulg rodzinnych. Ryczałt jest prosty i tani w obsłudze, ale działa najlepiej, jeśli masz niskie koszty i prostą strukturę biznesu.

Ważne: decyzja nie jest na całe życie. Formę opodatkowania można zmieniać co roku – najczęściej do 20 lutego, czyli do 20. dnia miesiąca po miesiącu, w którym osiągniesz pierwszy przychód w nowym roku. To daje Ci możliwość testowania i dopasowywania podatków do realnych wyników Twojej firmy. A kiedy już wybierzesz formę, my pomożemy Ci z całą resztą. Wystarczy jeden telefon albo mail, a my stawimy się w gotowości.

Co jeszcze trzeba wiedzieć (ZUS i deklaracje)

Podatek dochodowy to tylko część obowiązków przedsiębiorcy prowadzącego JDG. Drugim ważnym elementem są składki ZUS, a do tego dochodzą zaliczki i roczne rozliczenie z urzędem skarbowym. Zrozumienie, jak to działa w praktyce, pozwala uniknąć przykrych niespodzianek.

ZUS – jak to działa i jakie są ulgi na start

Każdy przedsiębiorca JDG opłaca składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Składka zdrowotna jest obowiązkowa niezależnie od wybranej formy opodatkowania, ale sposób jej obliczania różni się w zależności od tego, jak rozliczasz podatek. Przy skali podatkowej wynosi 9 procent dochodu i w praktyce nie daje możliwości odliczenia. Przy liniowym to 4,9 procent dochodu, z możliwością odliczenia części składki od podstawy opodatkowania, choć tylko do określonego limitu. Przy ryczałcie wysokość składki zależy od progu przychodów w odniesieniu do przeciętnego wynagrodzenia – są trzy przedziały, które rosną wraz ze skalą działalności. W ryczałcie istnieje możliwość odliczenia części składki od przychodu.

Na początku działalności obciążenia mogą być znacząco lżejsze dzięki ulgom. Ulga na start pozwala przez pół roku płacić wyłącznie składkę zdrowotną, bez składek społecznych. Po niej wchodzi preferencyjny ZUS, który trwa kolejne dwa lata i pozwala płacić niższe składki społeczne. Następnie można skorzystać z Małego ZUS Plus, jeśli przychody z poprzedniego roku nie przekroczyły 120 tysięcy złotych. W tym wariancie składki są liczone od dochodu, ale istnieją limity minimalne i maksymalne, żeby nie były one ani zbyt niskie, ani nadmiernie wysokie.

Zaliczki i roczne zeznanie PIT

Podatek dochodowy w JDG nie jest płacony raz w roku, ale w formie zaliczek. Można je wpłacać co miesiąc albo co kwartał. Wybór między miesięcznym a kwartalnym rozliczeniem trzeba zgłosić w urzędzie, a rozliczenia kwartalne są dostępne tylko dla tzw. małych podatników, czyli osób spełniających określone kryteria przychodowe.

Roczne zeznanie podatkowe to już tylko podsumowanie wszystkich wpłaconych zaliczek. Składa się je do 30 kwietnia następnego roku, wybierając odpowiedni formularz: PIT-36 dla skali, PIT-36L dla podatku liniowego i PIT-28 dla ryczałtu. Jeśli wpłaciłeś zaliczek za dużo, urząd zwróci Ci nadpłatę. Jeśli za mało, trzeba dopłacić różnicę.

Co to jest e-PIT i dlaczego warto go używać

System Twój e-PIT to rozwiązanie, które znacznie ułatwia rozliczenie roczne. Wchodzisz na stronę Ministerstwa Finansów, logujesz się i masz wstępnie przygotowane zeznanie podatkowe. Część danych jest już wpisana automatycznie, na przykład informacje o składkach czy niektórych przychodach.

Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku JDG system nie wypełnia wszystkiego za Ciebie. Musisz samodzielnie wpisać przychody i koszty z działalności oraz składki ZUS. Dzięki temu, że szkielet formularza jest gotowy, cały proces jest szybszy i mniej stresujący, ale to Ty odpowiadasz za poprawne uzupełnienie danych.

Podsumowanie – 5 rzeczy, które warto zapamiętać

Na koniec dobrze jest zebrać całą wiedzę w jednym miejscu, żeby łatwiej było ją ułożyć i zapamiętać.

Po pierwsze, nie ma jednej najlepszej formy opodatkowania. To, co sprawdzi się u jednej osoby, dla innej może być nieopłacalne, dlatego zawsze trzeba patrzeć na swoją sytuację.

Po drugie, decyzję o formie opodatkowania najlepiej podejmować na podstawie tego, jakie masz dochody i koszty. To one są najważniejszym punktem wyjścia, bo w praktyce właśnie od nich zależy, ile podatku zapłacisz.

Michał Pakuła

Masz pytania?

Z chęcią rozwieję wszystkie wątpliwości i doradzę rozwiązania
najkorzystniejsze dla Twojej firmy

Mój kalendarz

Po trzecie, ryczałt nie jest złotym rozwiązaniem dla wszystkich. Sprawdza się wtedy, gdy masz bardzo niskie koszty, ale w typowym e-commerce, gdzie reklamy i zakup towaru pochłaniają dużą część budżetu, może prowadzić do tego, że podatek okaże się wyższy, niż się spodziewałeś.

Po czwarte, ZUS i podatek dochodowy to dwa odrębne obowiązki. Składki ZUS trzeba płacić nawet wtedy, gdy firma nie zarabia, natomiast podatek dochodowy nalicza się od zysku albo od przychodu, jeśli wybrałeś ryczałt. Warto to rozdzielać, bo łatwo się pogubić, traktując je jako jedno.

Po piąte, decyzja o formie opodatkowania nie jest na całe życie. Masz prawo zmienić ją raz w roku, składając oświadczenie do 20 lutego, czyli do 20. dnia miesiąca po osiągnięciu pierwszego przychodu w nowym roku. Dzięki temu możesz dopasować podatki do sytuacji swojej firmy i nie martwić się, że wybór na starcie zamyka Ci inne możliwości w przyszłości.

 

gonito

Autorem artykułu jest zespół amavat®

amavat® jest jedną z wiodących kancelarii świadczącą usługi kompleksowej księgowości dla polskich firm z branży e-commerce oraz VAT Compliance w całej Unii Europejskiej, w Wielkiej Brytanii i Szwajcarii. Firma oferuje również autorską innowacyjną aplikację, łącząc księgowość z rozwiązaniami IT, pozwalającymi na optymalizację procesów księgowych oraz na integracje z największymi marketplace'ami takimi jak Allegro i Kaufland oraz integratorem jak BaseLinker.

Zadaj pytanie »
Niniejsza publikacja ma charakter niewiążącej informacji i służy ogólnym celom informacyjnym. Przedstawione informacje nie stanowią doradztwa prawnego, podatkowego ani w zakresie zarządzania, jak również nie zastępują indywidualnego doradztwa. Przy opracowaniu niniejszej publikacji dołożono należytej staranności, jednak bez przejęcia odpowiedzialności za prawidłowość, aktualność i kompletność prezentowanych informacji. Treści w niej zawarte nie stanowią samodzielnej podstawy do działania i nie mogą zastąpić konkretnego doradztwa w indywidualnej sprawie. Odpowiedzialność autorów lub amavat® jest wyłączona. W razie potrzeby uzyskania wiążącej opinii prosimy o bezpośredni kontakt z nami. Treść niniejszej publikacji stanowi własność intelektualną amavat® lub firm partnerskich i podlega ochronie z tytułu praw autorskich. Osoby korzystające z tych informacji mogą pobierać, drukować i kopiować treść publikacji wyłącznie na własne potrzeby.